W sieci deepfake’ów
  • Zuzanna Dąbrowska-PieczyńskaAutor:Zuzanna Dąbrowska-Pieczyńska

W sieci deepfake’ów

Dodano: 
Programowanie, zdjęcie ilustracyjne
Programowanie, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay
Politycy, sportowcy, celebryci, a nawet księża. Używanie wizerunku znanych postaci lub autorytetów to coraz częstsza forma oszustwa. Deepfake staje się prawdziwą plagą

Szanowni państwo, dziś mam przyjemność ogłosić uruchomienie wyjątkowego projektu o nazwie Baltic Pipe. Projekt ten został zaprojektowany, aby stać się twoim wsparciem finansowym, zapewniając ci możliwość życia pełnią życia. Podróżowania, kupowania samochodów i domów, wspierania krewnych i przyjaciół. Po zainwestowaniu minimalnych środków w nasz projekt już w pierwszym tygodniu zaczniesz otrzymywać regularne płatności. Ponadto gwarantujemy, że projekt Baltic Pipe jest w pełni kontrolowany przez rząd naszego kraju, co zmniejsza ryzyko braku płatności do minimum. Zapewniamy ograniczoną liczbę miejsc – te słowa wypowiada rzekomo prezydent Andrzej Duda.

Na pierwszy "rzut ucha" ton głosu się zgadza, ruchy ust mniej więcej też, choć treść od razu budzi wątpliwości. Ktoś nieuważny lub niewyczulony na oszustów stosujących nowe technologie mógłby się nabrać. W rzeczywistości to, rzecz jasna, wytworzony sztucznie obraz i głos, który ma na celu wyłudzenie od ludzi pieniędzy. Jako gwarant rzekomego zwrotu ma posłużyć sam prezydent RP. Po kliknięciu w taką "reklamę" zostaniemy przekierowani do strony, której celem jest albo uzyskanie naszych danych, albo skontaktowanie nas z oszustami.

Artykuł został opublikowany w 35/2024 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także