Jak informuje RMF FM, Blinken odwiedzi Polskę w czwartek. Tematem rozmów będzie sytuacja na Ukrainie oraz dalsze wsparcie dla walczącej z Rosjanami armii. Następnie sekretarz stanu USA uda się do Kijowa.
– Mogę potwierdzić, że Tony i ja udamy się w tym tygodniu do Kijowa. Będzie to pierwsza wspólna wizyta tego rodzaju od ponad dekady – przekazał minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii David Lammy na wspólnej konferencji prasowej z Blinkenem.
We wtorek popołudniu informację potwierdziła ambasada USA w Polsce.
"12 września Sekretarz Stanu @SecBlinken przyjedzie z wizytą do Polski, gdzie spotka się z przedstawicielami polskiego rządu, aby omówić szereg istotnych tematów dotyczących relacji dwustronnych, takich jak polsko-amerykańska współpraca w zakresie obronności i energii oraz nasze wspólne działania jako sojuszników w NATO na rzecz wsparcia obrony Ukrainy" – napisano na koncie ambasady w serwisie X.
Tajny raport USA
Administracja prezydenta USA Joe Bidena przesłała Kongresowi tajny raport na temat strategii wobec wojny na Ukrainie. Jak pisze Reuters, dokument trafił do Kongresu z ponad dwumiesięcznym opóźnieniem, bo po czerwcowym terminie określonym w projekcie ustawy o dodatkowej pomocy dla Ukrainy, którą uchwalono w kwietniu.
Według źródeł Reutersa raport w końcu został przekazany kongresmenom w poniedziałek wieczorem, ale nie mieli jeszcze okazji się z nim zapoznać. Biały Dom nie skomentował sprawy.
Pod koniec sierpnia senator Jim Risch z Komisji Spraw Zagranicznych oświadczył, że popiera udzielenie pomocy Ukrainie, ale „nie będzie tego robić w ciemno”.
– Od pierwszych dni wojny Putina z Ukrainą zwracaliśmy się do administracji Bidena-Harris o opracowanie strategii, w jaki sposób USA i nasi sojusznicy mogą pomóc Ukrainie wygrać wojnę. Kiedy nie otrzymaliśmy odpowiedzi na nasze prośby, byliśmy prawnie zobowiązani wysłać strategię do Kongresu, ale termin minął i nadal nie ma odpowiedzi – powiedział Rish.
Dodał, że prezydent Joe Biden i wiceprezydent Kamala Harris powinni opracować strategię nie tylko dla Kongresu, ale także dla narodu amerykańskiego, a "ich bierność pokazuje, że takowej nie mają lub boją się nią podzielić”.
Czytaj też:
USA reagują na zestrzelenie rosyjskich dronów na terytorium dwóch krajów NATOCzytaj też:
Wyciekł tajny list. ONZ negocjuje z Rosją