W ubiegłym tygodniu "Gazeta Wyborcza" podała, trójka dzieci Zygmunta Solorzawysłała ostrzeżenie do menadżerówczterech najważniejszych spółek biznesmena. Uważają, że ich dobro jest zagrożone przez osoby, które chcą przejąć kontrolę nad biznesem. Sprawa ma dotyczyć telewizji Polsat oraz firm strategicznych dla państwa. Dokument z klauzulą "poufne" wysłano 23 września. Wiadomość podpisana jest przez trójkę dzieci Zygmunta Solorza: Tobiasa Solorza, Piotra Żaka i Aleksandrę Żak. E-mail otrzymało kilkadziesiąt osób z kadry zarządzającej czterech głównych spółek miliardera (Cyfrowy Polsat, Telewizja Polsat, Polkomtel, Netia). "Wyborcza" ustaliła, że właściciel Polsatu przebywa obecnie we Włoszech, a kontakt z nim w pełni kontroluje jego obecna, czwarta żona Justyna Kulka. Dzieci Solorza są z nią w ostrym sporze.
Cyfrowy Polsat wydał oświadczenie, w którym zapewnia, że spółka działa w normalnym trybie. Teraz założyciel Polsatu zwrócił się do swoich pracowników. W liście, do którego treści dotarł portal Press.pl, Zygmunt Solorz poinformował, że usunie swoje dzieci z władz spółek Grupy Polsat Plus.
"8 października przed sądem w Liechtensteinie odbędzie się kolejna rozprawa dotycząca zabezpieczeń tymczasowych. Tego samego dnia rozpocznie się również zapowiedziany w liście Zygmunta Solorza proces wyrzucania dzieci ze spółek. Po obu stronach sporu trwa wyścig z czasem. Wyrzucanie dzieci miliardera ze spółek może zacząć się od Cyfrowego Polsatu. W porządku obrad Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia, zwołanego właśnie na 8 października, wpisano zmiany w Radzie Nadzorczej. Jej przewodniczącym jest Zygmunt Solorz, a wiceprzewodniczącymi: Tobias Solorz, syn miliardera oraz Justyna Kulka, obecna żona miliardera" – informuje Wirtualna Polska.
Dzieci kontra ojciec
Pełnomocnik Tobiasa Solorza, adwokat Paweł Rymarz, wskazuje: "Dzieci odrzucają prawo swojego ojca do dowolnej zmiany zdania wedle swego uznania. Na chwilę obecną najważniejsze jest zapobieżenie zagarnięciu majątku Fundacji TiVi I Solkomtel przez Panią Justynę Kulkę do czasu zakończenia sporu prawnego w Liechtensteinie".
Mecenas potwierdza, że według dzieci miliardera ich macocha próbuje "zagarnąć" majątek. Adwokat zapewnia, że choć reprezentuje Tobiasa Solorza, to blisko współpracuje z prawnikami całego rodzeństwa Żak.
Czytaj też:
Znany muzyk znika z show Polsatu. W tle poważne problemy ze zdrowiemCzytaj też:
Solorz: Jestem w podróży poślubnej. Mam wszystko pod kontrolą