Solorz: Jestem w podróży poślubnej. Mam wszystko pod kontrolą

Solorz: Jestem w podróży poślubnej. Mam wszystko pod kontrolą

Dodano: 
Zygmunt Solorz, jeden z najbogatszych Polaków
Zygmunt Solorz, jeden z najbogatszych Polaków Źródło: PAP / Marcin Gadomski
Obiecałem żonie podróż poślubną, jednak cały czas jestem na bieżąco ze sprawami firm – powiedział mediom Zygmunt Solorz.

Rzadko pozwalam sobie na takie wyznania, ale obiecałem żonie podróż poślubną, której ze względów zawodowych nie mogliśmy odbyć wcześniej. Jesteśmy w Europie w trakcie rejsu. Jednak cały czas jestem na bieżąco ze sprawami firm i biorę udział w ich pracach. Proszę się o mnie nie martwić, mam wszystko pod kontrolą – powiedział "Super Expressowi" Zygmunt Solorz. – Dzieci są już dorosłe, mają ponad 30 i 40 lat, mają swoje życie, a ja mam swoje, przecież to normalne – dodał.

Jak przekazała "Gazeta Wyborcza", trójka dzieci Zygmunta Solorza wysłała ostrzeżenie do menadżerów czterech najważniejszych spółek biznesmena. Uważają, że ich dobro jest zagrożone przez osoby, które chcą przejąć kontrolę nad biznesem. Sprawa ma dotyczyć telewizji Polsat oraz firm strategicznych dla państwa. Dokument z klauzulą "poufne" wysłano 23 września. Wiadomość podpisana jest przez trójkę dzieci Zygmunta Solorza: Tobiasa Solorza, Piotra Żaka i Aleksandrę Żak. E-mail otrzymało kilkadziesiąt osób z kadry zarządzającej czterech głównych spółek miliardera (Cyfrowy Polsat, Telewizja Polsat, Polkomtel, Netia). "Wyborcza" ustaliła, że właściciel Polsatu przebywa obecnie we Włoszech, a kontakt z nim w pełni kontroluje jego obecna, czwarta żona Justyna Kulka. Dzieci Solorza są z nią w ostrym sporze.

Co na temat tej publikacji uważa żona Solorza, Justyna Kulka? – Nikt nie lubi czytać o sobie takich rzeczy. Większość z tego to nieprawda i nie wiem, jakiemu celowi ta publikacja ma służyć, dlatego nie zamierzam się do tego odnosić – stwierdziła.

Trzęsienie ziemi w imperium Solorza

Cyfrowy Polsat wydał oświadczenie, w którym zapewnia, że spółka działa w normalnym trybie. Teraz założyciel Polsatu zwrócił się do swoich pracowników. W liście, do którego treści dotarł portal Press.pl, Zygmunt Solorz poinformował, że usunie swoje dzieci z władz spółek Grupy Polsat Plus.

Solorz napisał, że otrzymał wiele telefonów od "zaniepokojonych" osób ze spółek należących do jego grupy. "Przez te wszystkie lata potęgę i pozycję firmy budowałem wspólnie z wieloma ludźmi – z częścią z nich jestem związany od początków działalności, część co naturalne to osoby nowe. Byli i są wśród nich wysokiej klasy menedżerowie i tysiące świetnych pracowników. W ostatnich latach moje dzieci pełniły w moich spółkach różne stanowiska. W ostatnim czasie zdałem sobie sprawę, że angażowanie na obecnym etapie moich dzieci w zarządzanie firmami nie przyczynia się do większej stabilności w firmach, ani do budowania ich lepszej przyszłości" – czytamy.

"Zapewniam, że będę nadal wraz z Wami tworzył i rozwijał nasze firmy. Dziękuję Wam za Waszą dotychczasową pracę, pełną zaangażowania, często na pewno ciężką, ale dającą świetne efekty. Ponadto deklaruję, że będę aktywnie pracował na rzecz i w celu rozwoju Grupy Polsat Plus z korzyścią dla jej akcjonariuszy i dla Was – pracowników Grupy Polsat Plus" – oświadczył Solorz.

Czytaj też:
Konflikt w rodzinie Zygmunta Solorza. Jest oświadczenie Polsatu

Źródło: Super Express / WP/Cyfrowy Polsat
Czytaj także