Do niepokojącej sytuacji związanej z importem nawozów z Rosji do Polski Mateusz Morawiecki odniósł się w poniedziałek za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Morawiecki: Wzywam rząd do wprowadzenia ograniczeń na import nawozów z Rosji
"Polska zalewana jest rosyjskimi nawozami, podczas gdy Grupa Azoty – filar polskiego przemysłu chemicznego – zmuszona jest do masowych zwolnień" – podkreślił były premier, pytając, czy rząd zamierza dalej bezczynnie przyglądać się, jak miliardy złotych opuszczają nasz kraj, wzmacniając przy tym wroga.
"Wzywam rząd do natychmiastowego wprowadzenia ograniczeń na import nawozów z Rosji! Musimy chronić polskie miejsca pracy, wspierać lokalne firmy i zabezpieczać naszą suwerenność gospodarczą! Działanie jest konieczne teraz. Do roboty!" – podsumował.
Nawozy z Rosji zalewają Polskę. Niepokojące dane
O tym, że nawozy z Rosji zalewają Polskę pisała w ostatnim czasie "Rzeczpospolita". Według opublikowanych przez dziennik danych, ilość nawozów mineralnych sprowadzonych z Rosji do Polski w ciągu dziewięciu miesięcy 2024 r. wzrosła o 140 proc., do 952 tys. ton, a ich wartość o 123 proc., do rekordowych 318 mln euro.
"To ryzykowne, bo napływ tanich nawozów może zaszkodzić produkcji europejskiej, a potem, jeśli Rosja potraktuje nawozy jak broń, tak jak wcześniej gaz, może – wstrzymując dostawy – zagrozić bezpieczeństwu żywnościowemu UE" – pisała gazeta.
Jak przypomniano w artykule, jeszcze w roku 2021 Polska była największym producentem nawozów azotowych w Unii Europejskiej.
Czytaj też:
Pilny apel do ministra. "Czas wprowadzić cła na import z Ukrainy"Czytaj też:
"Posady dla swoich". Państwowe spółki z branży wojskowej obsadzone partyjnymi nominatami