Prezydent Gdańska został dziś ukarany grzywną w wysokości 2,5 tys. złotych przez Sąd Rejonowy. Działacz Młodzieży Wszechpolskiej w prywatnym akcie oskarżenia zarzucił Pawłowi Adamowiczowi poniżenie go poprzez nazwanie faszystą oraz naruszenie nietykalności cielesnej. Wyrok nie jest prawomocny.
Autorem prywatnego aktu oskarżenia jest 24-letni sekretarz koła Młodzieży Wszechpolskiej w Gdańsku. Oskarżył on prezydenta Gdańska o to, że "stosując siłę fizyczną" uderzył go ręką w pierś "powodując silną utratę równowagi" oraz o "bezpośrednie utożsamienie jego osoby z faszyzmem".
Do zdarzenia doszło 7 listopada 2017 r. w Ratuszu Głównego Miasta w Gdańsku podczas wystąpienia redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" Adama Michnika pt. "Dwie Niepodległości - 1918/1989 - wyzwania i bilans" w ramach Gdańskich Debat Obywatelskich. Tuż po rozpoczęciu wykładu kilkuosobowa grupa działaczy MW chciała wręczyć Michnikowi w ramach happeningu wiaderko z substancją imitującą smołę.
Źródło: X / @MaciejBk1