Ważna interpelacja do nowego ministra. "Państwo reaguje, czy udaje reakcję?"

Interpelacja do szefa resortu sprawiedliwości Waldemara Żurka dotyczy skuteczności ścigania i karania sprawców przestępstw związanych z przemytem ludzi w latach 2014–2024.

Interpelacja do ministra Żurka

"Zorganizowany przemyt to nie tylko problem bezpieczeństwa, ale również wyzwanie dla polskiego systemu prawnego i jego odporności na różne formy przestępczości transgranicznej. Sprawcy często działają w zorganizowanych grupach, wykorzystując luki prawne i opieszałość organów" – napisał na Facebooku poseł Wipler.

"Dlatego dziś pytam o liczbę postępowań, wysokość orzekanych kar oraz strukturę narodowościową sprawców. Jak wygląda skuteczność wymiaru sprawiedliwości w ściganiu tego procederu? Czy państwo rzeczywiście reaguje, czy jedynie udaje reakcję?" – zapytał parlamentarzysta Konfederacji.

Konfederacja: Proimigracyjni "aktywiści" wciąż pomagają przemytnikom i nielegalnym imigrantom

We wtorek podczas konferencji prasowej w Sejmie przewodniczący i wiceprzewodniczący klubu poselskiego Konfederacji Grzegorz Płaczek i Michał Wawer przypomnieli, że w związku z naporem imigrantów od strony Białorusi ugrupowanie przygotowało projekt ustawy wprowadzający prostą zasadę – wobec nielegalnie przekraczających granicę polskie służby mundurowe mogą użyć broni – powiedział Wawer.

Podkreślił, że polscy mundurowi muszą mieć pewność, że nikt nie będzie ich ścigał za to, że bronią polskiej granicy.

Wawer powiedział, że na granicy wschodniej wciąż działają aktywiści proimigracyjni, którzy pomagają nielegalnym cudzoziemcom przedostawać się na terytorium Polski. – Współpracują z gangami przemytniczymi, przeszkadzają Straży Granicznej i żołnierzom w zatrzymywaniu nielegalnej imigracji i pomagają migrantom przedostawać się do innych części kraju – powiedział poseł. Dodał, że w tych grupach ministrowie Bodnar i Siemoniak nie widzą problemu, natomiast przeszkadzają im patrole obywatelskie oddolnie organizujące się na zachodniej granicy.

Czytaj też:
Nielegalna migracja do USA w praktyce zatrzymana. Metody Trumpa działają