Samolot z Przywieczerskim na pokładzie wylądował ok. godz. 13:15 na warszawskim lotnisku Chopina. Biznesmen został sprowadzony do Polski z USA w eskorcie policji.
– W aferę FOZZ uwikłani byli niezwykle wpływowi ludzie, związani ze służbami specjalnymi i aparatem władzy PRL, ale także służbami obcych państw oraz zwykli bandyci. To był konglomerat zła, który budził strach – mówił Ziobro.
Zwrócił też uwagę, że w wyjaśnianie afery FOZZ był zaangażowany sędzia Andrzej Kryże.
Ziobro poinformował, że w 2017 r. delegacja Ministerstwa Sprawiedliwości podniosła w USA temat Przywieczerskiego i 31 października tego roku Stany Zjednoczone przekazały, że aresztowały biznesmena i rozpoczęły procedurę ekstradycyjną.
Minister zaznaczył, że Przywieczerski został skazany za dwa przestępstwa na łączną karę 3,5 roku więzienia. – Gdyby ten wyrok zapadł w warunkach amerykańskiego prawodawstwa, otrzymałby 5 lat więzienia – mówił Ziobro, dodając, że sumowanie kar powinno zniknąć z polskiego systemu prawnego.
W 2005 r. Dariusz Przewieczerski został skazany za udział w aferze Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego i wyprowadzenie z niego ok. półtora miliona dolarów.
Czytaj też:
Mózg afery FOZZ wraca do Polski. Rozpoczęła się ekstradycja