Lubnauer próbowała przekonać Lisickiego, że wybory samorządowe okazały się porażką Prawa i Sprawiedliwości. – Jeżeli spojrzeć na to obiektywnie, to gdyby podliczyć mandaty, jakie uzyskała Koalicja Obywatelska i PSL, to by się okazało, że mamy 264 mandatów. Jeżeli dołożymy SLD, to mamy kolejne powiększenie, a gdyby to przełożyć na mandaty sejmowe, to by się okazało, że wygrywa opozycja demokratyczna – tłumaczyła.
– Po drugie, jeśli spojrzymy na ilość sejmików, to KO będzie rządzić w ponad połowie sejmików. Wszystko wskazuje na to, że będziemy rządzić w 9. Jeśli spojrzę z punktu widzenia przewodniczącej Nowoczesnej, to wprowadziliśmy 30 radnych. Nasz rezultat jest lepszy, niż SLD. KO doskonale sprawdziła się w miastach – powiedziała Lubnauer.
Lubnauer: PiS dostał łupnia
Przewodnicząca Nowoczesnej stwierdziła też, że jesteśmy w innej rzeczywistości politycznej. – Przez długi czas mieliśmy sondaże dot. wyborów sejmowych. Tam cały czas Koalicja Obywatelska miała w granicach 26 proc. PiS niemal wszędzie miał ponad 40 proc. Oznacza to, że mamy trochę powyżej średniej sondażowej, a oni zdecydowanie mniej. Mamy trzy lata dobrej koniunktury, rekordowo niskie bezrobocie, media sprzyjające władzy. PiS liczył, że da łupnia opozycji, a sam dostał łupnia. Wybory skończyły się wygraną KO – oceniła.
Lubnauer stwierdziła też, że SLD zrobiło błąd idąc osobno do wyborów, bo okazało się to zmarnowanymi głosami, które realnie przyczyniły się do wygranej PiS. – Jeżeli spojrzymy w ilu sejmikach rządzi, to nie wygrał, więc nie będę mu gratulować. To piękna katastrofa PiS-u – odpowiedziała na pytanie, czy pogratuluje PiS wygranej.
Czytaj też:
Znamy oficjalne wyniki wyborów samorządowych