Co się stało na autostradzie
  • Łukasz ZboralskiAutor:Łukasz Zboralski

Co się stało na autostradzie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydencka limuzyna za długo jeździła na jednym komplecie opon – twierdzi BOR. W tej sprawie wciąż nie ma jednak odpowiedzi na najważniejsze pytanie: Dlaczego jedna z nich pękła i nie pozwoliła na jazdę po utracie ciśnienia?

Prezydencka limuzyna podczas ubiegłotygodniowej jazdy po autostradzie A4 najpierw złapała lewe pobocze, a potem zjechała z drogi na prawą stronę. Opancerzone BMW serii 7 High Security – które teraz badają biegli – ma pękniętą oponę. Biuro Ochrony Rządu przyznało już, że w czterotonowym samochodzie zbyt długo eksploatowano ogumienie. (...)

BOR odmówił „Do Rzeczy” podania daty montażu opon i przebiegu, jaki wykonało na nich auto. (...)

– Przy systemie PAX nie spotkałem się z taką sytuacją, by to opona była przyczyną utraty panowania nad pojazdem – mówi „Do Rzeczy” Hubert Sołtys, biegły Polskiego Związku Motorowego, który zajmuje się oponami. – Zdarza się to przy zwykłych oponach, bo nagłe zejście powietrza powoduje zmianę środka ciężkości w pojeździe i wówczas zmianę kierunku jazdy. Opony z systemem PAX, do momentu zniszczenia wewnętrznego krążka, nie zmieniają środka ciężkości samochodu.

A to nie wszystko. W przypadku uszkodzenia takiej opony kierowca otrzymuje sygnał o zmianie ciśnienia w kole. Wie, że musi zwolnić do ok. 80 km/godz. – choć zdaniem ekspertów może to być nawet 120 km/godz. – by móc bezpiecznie przejechać jeszcze nawet 80 km. Tymczasem w przypadku prezydenckiej limuzyny specjalna opona zniszczyła się nagle i całkowicie. (...)

fot. BRZEG24.PL/East news

Cały artykuł dostępny jest w 11/2016 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także