Sebastian R. usłyszał dwa zarzuty zabójstwa. Wczoraj nad ranem mężczyzna ranił śmiertelnie nożem swoją partnerkę. Następnie zaatakował narzędziem 3,5-letniego syna. Wyrzucił chłopca przez okno z drugiego piętra.
Jak podaje RMF24, Sebastian R. przyznał się do zarzutów i złożył obszerne wyjaśnienia. Śledczy zdradzają ich treści, ale informują, że to co powiedział napastnik, pokrywa się z ich dotychczasowymi ustaleniami. 32-latek został przesłuchany w szpitalu, w którym przebywa. Sebastian R. został postrzelony podczas próby zatrzymania. Śledczy będą też brać pod uwagę jego zachowanie wobec policjantów. Zanim w kierunku napastnika padł strzał, rzucił się on na jednego z funkcjonariuszy z nożem.
Za podwójne zabójstwo mężczyźnie grozi dożywocie. Jeszcze dziś ma zapaść decyzja o tymczasowym aresztowaniu 32-latka – zaznacza RMF24.
Czytaj też:
Rzym: Marsz ofiar księży pedofilów na WatykanCzytaj też:
PSL "upomina" Schetynę. "Grześ, nie ta koniczynka"