No i jak tu opowiadać bajki we współczesnym świecie? Kopciuszki i Śpiące Królewny uznane zostały za ofiary męskiej przemocy, dzielni rycerze z bajki są dekonstruowani jako gwałciciele, oszuści lub w najlepszym przypadku idioci. Nie wiadomo, jak rysować krasnale, trolle i inne stwory, bo nigdy nie wiadomo, z której strony padnie oskarżenie, że wyśmiewamy jakąś mniejszość rasową. Orki w kinowym „Władcy Pierścieni” zostały uznane za karykaturę ludów azjatyckich, a odrażający podwładni okrutnego perskiego króla w „300” Zacka Snydera za prowokację antyirańską. Zakończenie historii ślubem oraz tradycyjnym: „Żyli długo i szczęśliwie” nie wchodzi w grę, bo rodzina potępiana jest dziś jako źródło przemocy. Bohaterowie nie powinni być biali, gdyż to wyraz kulturowego imperializmu. Nie powinni być mężczyznami, gdyż to zanadto patriarchalne. Jak żyć?
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.