Socjolog stwierdziła, że w polskiej polityce do głosy powinni dojść młodzi i startować w najważniejszych wyborach na najwyższe państwowe urzędy.
Na sugestię, czy to oznacza skreślenie Donalda Tuska, Staniszkis odparła: – Tuska nie trawię jako polityka. Jest cyniczny, nastawiony wyłącznie na osobiste korzyści, także finansowe. Powinien pozostać na marginesie polskiej polityki. To karierowicz.
Dopytywana, czy Tusk nie wróci do krajowej polityki, profesor oceniła, że szef Rady Europejskiej tylko "ciągle kalkuje", a jeśli zdecydowałby się na powrót, to nie powinien uzyskać poparcia ze strony opozycji.
"Zagłosowałabym na niego"
Na pytanie, kto w wyborach prezydenckich mógłby zagrozić Andrzejowi Dudzie, Staniszkis wskazała na dwóch polityków: Władysława Kosiniaka-Kamysza i Rafała Trzaskowskiego.
– Lider PSL jest człowiekiem poważnym, odpowiedzialnym, kompetentnym. Jest najlepszy spośród ludzi z opozycji. Zagłosowałabym na niego, ale na dziś wątpię, że uda mu się wygrać z obecnym prezydentem – uważa Staniszkis.
Kaczyński premierem?
Pytana, czy Jarosław Kaczyński będzie jeszcze premierem, profesor odparła, że nie wie, czy prezes PiS ma na to "ochotę, zdrowie i siły". Jej zdaniem podczas przemówienia w wieczór wyborczy Kaczyński był rozgoryczony.
– Jarosław Kaczyński jest zniszczony śmiercią brata i to wciąż po nim widać. Lech Kaczyński nigdy nie zaakceptowałby takiej polityki, jaką realizuje Jarosław – przekonuje Staniszkis.
Czytaj też:
Wałęsa pochwalił się zdjęciem. Uwagę przykuwa jeden szczegół