Werdykt Sądu Rejonowego Katowice-Wschód przekazała w środę rano prokuratur Agnieszka Wichary, rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Katowicach.
Śledczy wnioskowali o trzy miesiące aresztu dla Kamila Durczoka, który jest podejrzany o podrobienie podpisu byłej żony na wekslu i wyłudzenie w ten sposób prawie 3 mln zł na zabezpieczenie kredytu hipotecznego.
Prokurator Wichary poinformowała również, że sąd nie zastosował też żadnego innego środka zapobiegawczego – ani w postaci poręczenia majątkowego, ani zakazu opuszczania kraju.
Były dziennikarz TVN został zatrzymany w poniedziałek przez Centralne Biuro Śledcze Policji. Za podrobienie papieru wartościowego grozi mu do 25 lat więzienia.
Decyzja sądu oznacza, że Kamil Durczok wkrótce wyjdzie na wolność. Prokuratura zamierza złożyć zażalenie.
Czytaj też:
RMF: "Plan B" ws. Mariana Banasia może być nielegalny