Posłanka Koalicji Obywatelskiej Izabela Leszczyna była gościem Jana Wróbla w porananej audycji TOK FM. Jednym z poruszonych tematów był ten związany z ratyfikacją Funduszu Odbudowy.
"Nasi wyborcy coraz bardziej to rozumieją"
– Jeśli opozycja połączyła się w tej trudnej kwestii Funduszu Odbudowy - bo bardzo trudno będzie powiedzieć w Sejmie i wytłumaczyć naszym wyborcom, choć coraz bardziej to rozumieją, że nie poprzemy ratyfikacji Funduszu Odbudowy, bo rząd przygotował koszmarny, fatalny, zły dla Polski Krajowy Plan Odbudowy, który konsumuje ten Funduszu - to znaczy, że na opozycji jest dobrze – stwierdziła Leszczyna.
Zdaniem posłanki, w przypadku nieratyfikowania dokumentu, powinno dojść do dymisji gabinetu Mateusza Morawieckiego. – Jak nie jest w stanie przez parlament przeprowadzić chyba najważniejszej w historii rządu PiS ustawy przez Sejm, to musi się podać do dymisji – przekonywała.
"Gowin będzie chciał ratować Polskę"
Izabela Leszczyna zadeklarowała, że jej ugrupowanie nie będzie w przypadku takiego wariantu tworzyć rządu z Konfederacją. – To na pewno – wskazała i dodała: "Myślę, że premier Gowin będzie chciał ratować Polskę, bo cały czas mówi, że jest wielkim patriotą i zależy mu na naszej ukochanej ojczyźnie. Ja mu akurat wierzę w te jego słowa".
Przypomnijmy, że w ramach unijnego Funduszu Odbudowy Polska będzie miała do dyspozycji ponad 57 mld euro, ale podstawą do sięgnięcia po te środki będzie Krajowy Plan Odbudowy (KPO), który musi przygotować każde państwo członkowskie. Obecnie ratyfikacji przez parlamenty narodowe wymaga decyzja o zwiększeniu zasobów własnych UE, by możliwe było uruchomienie funduszu odbudowy.
Czytaj też:
Cimoszewicz: Opozycja nie może szantażować EuropyCzytaj też:
Awantura w Polsat News: Posłanka KO oskarża Lewicę. "Kuluarowe plotki"