Getin Noble Bank, Idea Bank, Getin Holding i Open Finance, których właścicielem jest Czarnecki, jeszcze nie dawno były warte na giełdzie 901 mln zł. Po publikacji "Gazety Wyborczej" i wybuchu afery wokół Komisji Nadzoru Finansowego wartość tych spółek szybko spadła do poziomu 683 mln zł.
"Super Express" zwraca uwagę, że w ciągu ostatnich dziesięciu lat Czarnecki stracił 5 mld zł swojego majątku i dziś ma "zaledwie" 1,5 mld zł. Jak to się stało?
– To efekt podatku bankowego, spadających wycen akcji jego spółek, ale także tego, że GNB ma dużo klientów z kredytami frankowymi no i brał bardzo czynny udział w sprzedaży obligacji GetBacku – powiedział w rozmowie z gazetą ekonomista Marek Zuber.
"SE" przypomina, że jeszcze dziesięć lat temu Czarnecki był trzeci na liście 100 najbogatszych Polaków tygodnika "Wprost" z majątkiem szacowanym na 6 mld zł.
"Gazeta Wyborcza" napisała, że były już przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego Marek Chrzanowski chciał, aby Czarnecki zatrudnił w jednym ze swoich banków prawnika Grzegorza Kowalczyka i dał mu wynagrodzenie na poziomie 40 mln zł. Ta informacja rozpętała prawdziwą medialną burzę.
Miliarder nagrał byłego już szefa KNF w marcu. Prokuraturę zawiadomił o tym w listopadzie pełnomocnik Czarneckiego, Roman Giertych.
Czytaj też:
K. Morawiecki o współpracy Leszka Czarneckiego z SB. Padły mocne słowa