Ze strony Ministerstwa Edukacji i Nauki padają deklaracje wprowadzenia do polskich szkół nowego przedmiotu (a w związku z tym i nowych podręczników) pt. „Historia dwudziestego wieku”.
Każdy, kto uważnie obserwuje nasilającą się w ostatnich latach kampanię dyfamacyjną przeciw Polsce, posługującą się pomówieniami o „współudział Polski w Holokauście” i co rusz odwołującą się do „polskich obozów zagłady”, przyzna, że pomysł jest bardzo dobry. Wypada tylko mieć nadzieję, że tym razem droga od słów do czynów będzie znacznie krótsza, aniżeli jest to w przypadku innych zapowiedzi obecnego kierownictwa resortu edukacji i nauki. Medialne wystąpienia same w sobie nie mają siły sprawczej.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.