Premier Fiala?

Dodano: 
Flaga Republiki Czeskiej
Flaga Republiki Czeskiej Źródło:maxpixel.net
Wynik październikowych wyborów do Izby Poselskiej, który utorował czeskiej prawicy pod wodzą Petra Fialy powrót do władzy, ma dla Polski szczególne znaczenie. Czechy to czwarty największy partner gospodarczy Polski i sąsiad, z którym mamy najdłuższą granicę państwową.

Z czysto arytmetycznego punktu widzenia triumfatorem wyborów do Izby Poselskiej (uwaga: nie do czeskiego Senatu, który rządzi się odmienną ordynacją i kalendarzem wyborczym i gdzie prawica od dawna ma większość) został ruch ANO premiera Andreja Babiša (72 mandaty). 71 posłów w 200-osobowej izbie niższej udało się jednak umieścić koalicji SPOLU (Razem), tworzonej przez trzy prawicowe partie, które sprawowały rządy nad Wełtawą wielokrotnie już wcześniej – ostatnio w latach 2010–2013. Wspomnianemu trójpartyjnemu blokowi partii nie udało się co prawda uzyskać bezwzględnej większości, ale posiada on koalicyjnego partnera w postaci ugrupowania stworzonego przez dwie inne partie: samorządowców ze STAN oraz zielonych liberałów Piraci, którym łącznie udało się zdobyć 37 mandatów.

Cały artykuł dostępny jest w 42/2021 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Autor: Maciej Szymanowski
Czytaj także