Rosyjskie agencje informacyjne donoszą o rzekomych atakach ukraińskich sił na oddziały prorosyjskich separatystów w Donbasie. Według jednej z nich sytuacja na linii kontaktowej we wschodniej Ukrainie uległa pogorszeniu w czwartek rano. Przedstawiciele donieckiej i ługańskiej republiki ludowej twierdzą, że ukraińskie siły wojskowe przeprowadziły serię najbardziej intensywnych ostrzałów w ostatnich miesiącach.
Jak stwierdza agencja TASS nie ma doniesień o ofiarach, ale ostrzał uszkodził niektóre obiekty cywilne. Gwałtowny wzrost napięcia nastąpił, gdy prezydent Ukrainy Władimir Zełenski odwiedził teren działań wojskowych w Donbasie. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że Rosja obserwuje sytuację i uważa ją za „bardzo, bardzo niebezpieczną” z powodu prowokacji ze strony Ukrainy.
Kułeba: To rosyjska dezinformacja
Do odniesień rosyjskich mediów odniósł się w mediach społecznościowych ukraiński minister spraw zagranicznych. Dmytro Kułeba zaprzeczył, że Kijów prowadzi jakiekolwiek działania zaczepne w Donbasie. Ukraiński rząd jest zaangażowany w działania dyplomatyczne zmierzające do rozwiązania kryzysu na granicy z Rosją.
"Kategorycznie odrzucamy rosyjskie doniesienia dezinformacyjne o rzekomych ofensywnych operacjach Ukrainy lub aktach sabotażu w chemicznych zakładach produkcyjnych. Ukraina nie prowadzi ani nie planuje takich działań w Donbasie. Jesteśmy w pełni zaangażowani wyłącznie w rozwiązywanie konfliktów dyplomatycznych" – napisał Kułeba.
Wcześniej w podobnym tonie wypowiedział się Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy. Walerij Załużny jednoznacznie wykluczył możliwość działań ofensywnych i ostrzału ludności cywilnej w Donbasie.
"Oficjalnie ogłaszam: Siły Zbrojne Ukrainy ściśle przestrzegają porozumień mińskich i norm prawa międzynarodowego, nie planują żadnych działań ofensywnych ani ostrzału ludności cywilnej. Nasze działania mają charakter czysto defensywny” – napisał Załużny na swoim profilu na Facebooku.
Czytaj też:
Ławrow: NATO godzi w bezpieczeństwo EuropyCzytaj też:
Poroszenko: Polska ma unikatową rolę. Jest adwokatem Ukrainy w Europie