Czy naprawdę słabnie czy może udaje? Zbrodnie i okrucieństwa mają miejsce i tyle wiemy na pewno. Bezzębny Trybunał Międzynarodowy skazuje zbrodniarza Putina, a my się podniecamy, gdy tymczasem oni mogą Putinowi co najwyżej pomachać chorągiewką, a na wysłanie do niego płatnego zabójcy z wyrokiem się nie zdecydują. Czyli nic mu nie zrobią, a potem się pewnie jakoś dogadają. Zachód był wcześniej dogadany z masowym mordercą Stalinem, obecnie jest doskonale dogadany z mordercą chińskim. Wiele wskazuje na to, że odbywa się jakaś międzynarodowa ustawka na poziomie dużo powyżej naszej głowy.
***
Co się dzieje? O co chodzi? Za mało danych, ale kolega narysował mi taki diagram: z lewej strony kółko z napisem DAVOS, z prawej kółko ROSJA/PUTIN, a pomiędzy nimi trzy małe kółka: Polska + Ukraina + Białoruś i na nich napis RUINA. Też tak to widzę. W obecnym zamieszaniu wiele wskazuje na to, że jesteśmy przeznaczeni do zrujnowania. A potem na zrujnowane terytoria można wjechać i zająć je, wykupić, opanować, zagospodarować po swojemu.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.