Grzegorz Brzozowicz NA SŁUCH | Inspiracją dla piątego albumu Florence Welch był szwedzki horror „Midsommar”, XIII- -wieczny ruch społeczny zwany choreomanią, oparty na zbiorowych tańcach do wyczerpania
W otwierającym album utworze „King” Angielka koronuje się na króla, odrzucając rolę panny młodej i matki. We wspomnianej „Choreomanii” śpiewa: „Nie wiem, jak to się zaczęło / Nie wiem, jak to zatrzymać / Nagle tańczę / Do wyimaginowanej muzyki”. Muzyka przybiera na sile rozkręcana potężnymi, ambientowymi pulsacjami, wedle których rytmu wokalistka rusza w taniec do zatracenia.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.