Już w 1989 r. władze Krakowa zdjęły z cokołu popiersie pisarza Adama Polewki w parku na Krowodrzy, od dawna oblewane czerwoną farbą, zmieniły nazwę jego ulicy oraz szkoły w Krakowie i Nowej Hucie. Za gorliwe wysługiwanie się komunistycznej władzy od jej pierwszych dni był posłem do Krajowej Rady Narodowej, pierwszego, samozwańczego komunistycznego „parlamentu” na czele z Bolesławem Bierutem, posłem do Sejmu Polski Ludowej, sekretarzem organizacji partyjnej krakowskich literatów, inicjatorem ich rezolucji potępiającej w 1953 r. oskarżonych o szpiegostwo krakowskich księży, nadzorcą literackiego „obszczeżitia” przy Krupniczej, skąd przeganiał starą i młodą „reakcję” – kulawą Jadwigę Witkiewiczową, wdowę po Witkacym, a za ślub kościelny – pisarza Jerzego Korczaka.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.