W minionym tygodniu minister aktywów państwowych uczestniczył w Światowym Forum Ekonomicznym 2022 w szwajcarskim Davos.
Podczas wystąpień polityk obozu władzy wskazał, że pandemia koronawirusa oraz wojna na Ukrainie zrewidowały wiele poglądów na kształt światowego łańcucha dostaw oraz bezpieczeństwa energetycznego. Stwierdził, że dotychczasowe procesy gospodarcze muszą ulec przemyśleniu i głębokiej zmianie. Chodzi między innymi o system przenoszenia produkcji i rozproszenia jej po całym świecie.
Polska centrum funduszu?
W niedzielę na antenie Programu 1. Polskiego Radia Jacek Sasin mówił głównie o perspektywach odbudowy Ukrainy. Jak oznajmił, ten temat jest niezwykle ważny i cały czas obecny w rozmowach przywódców. – Potrzebne będzie ogromne wsparcie w odbudowie zniszczeń – zauważył wicepremier. I dodał, że Ministerstwo Aktywów Państwowych już podjęło kroki dotyczące uczestnictwa w tym procesie polskich firm. Zaznaczył, iż "Warszawa przygotowuje plan wsparcia odbudowy Ukrainy. Jego elementem jest materiał, który jest syntezą możliwości spółek Skarbu Państwa". – Uruchomimy platformę cyfrową, by firmy prywatne również mogły wysyłać swoje propozycje. Chcemy zintegrować w Ministerstwie całą aktywność polskiej gospodarki w tym zakresie i przedstawić swoją ofertę stronie ukraińskiej – oświadczył.
Minister podkreślił, że w szwajcarskim Davos liderzy światowi dyskutowali o finansowaniu odbudowy państwa ukraińskiego po wojnie z Rosją. W tym kontekście ważne miały być rozmowy z przedstawicielami Organizacji Narodów Zjednoczonych. – ONZ tworzy międzynarodowy fundusz, który ma wspierać odbudowę Ukrainy. Zabiegamy o to, by centrum tego funduszu było w Polsce, w Warszawie. Żeby u nas było nie tylko centrum logistyczne, ale i finansowe – zaznaczył Sasin.
Czytaj też:
Od przybytku głowa boliCzytaj też:
Granice gościnności