Z półdystansu | Chociaż 9 lipca minęło 95. lat od jego urodzin, a 9 października 45. od śmierci ciągle funkcjonuje w krwioobiegu kultura masowej, a regularnie powtarzane na szklanym ekranie kreacje zapewniają mu rzesze nowych wielbicieli.
Miejsce w kinowym panteonie zyskał, bowiem dzięki niezapomnianym wcieleniom filmowym: Czesław w „Prawie i pięści" Jerzego Hoffmana i Edwarda Skórzewskiego, dziennikarz w „Jak być kochaną" Wojciecha J. Hasa, fryzjer w „Chciałbym się ogolić" Andrzeja Kondratiuka, inżynier Mamoń w „Rejsie" Marka Piwowskiego, masztalerz Małecki w serialu „Karino" Jana Batorego, szef szkoły tańca, niegdysiejszy baletowy wunderkind - Karol Maria Fabiankiewicz w „Polskich drogach" Janusza Morgensterna, czy Karolak w „Przyjęciu na 10 osób plus trzy" Jerzego Gruzy. Premiera tego ostatniego obrazu odbyła się już po śmierci wykonawcy.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.