Komentując wojnę na Ukrainie, Mirosław Różański, generał broni rezerwy i prezes fundacji bezpieczeństwa i rozwoju "Stratpoints", stwierdził, że wojska ukraińskie powinny zaatakować cele na terytorium Rosji.
Broń, która może zadać duże straty
– Jeśli na terenie Rosji znajdują się bazy zaopatrzeniowe, ciągi komunikacyjne, przez które dostarczane są uzbrojenie i systemy walki dla Rosjan, atakowałbym – wyraził swoje zdanie Różański w rozmowie z Radiem Zet.
Generał zauważył, że Ukraińcy mogą mieć większe możliwości ataku, jeśli zostaną wyposażeni w systemy rakietowe HIMARS – rakiety MGM – które mają zasięg 300 km. – Broń niosłaby duże destrukcje w systemach rosyjskiej armii – dodał.
Różański: Putin przegrał
W kwestii tego, czy Putin może użyć broni jądrowej, gen. Różański odpowiedział, że nie powinniśmy zastanawiać się nad tym, czy to zrobi. – Powinniśmy stworzyć takie warunki, żeby on wiedział, że jeśli użyje tej broni, to będzie koniec Rosji, jako podmiotu państwowego na świecie – powiedział wojskowy. Generał dodał, że "militarnie Putin już tę wojnę przegrał". Według niego obecne ataki Rosji są już przejawem desperacji.
– Jeśli przeciwko miastom wystrzeliwane są już rakiety przeciwokrętowe, to znaczy, że tam już nie ma racjonalnego myślenia pod względem wojskowym – zauważył prezes fundacji "Stratpoints". Uznał również, że prezydent Rosji przygotowuje społeczeństwo, by obarczyć wojskowych za klęskę, którą ponoszą pod względem militarnym.
Generał odniósł się również do swojej wcześniejszej wypowiedzi, w której stwierdził, że z Putinem należy rozmawiać. – Tylko pewne zwierzę nie zmienia poglądów. Sytuacja jest na tyle odmienna, że dziś już nie mam najmniejszej wątpliwości co do tego, że Rosja nie jest partnerem – do rozmów i przestrzegania reguł i zasad, które sama łamie – skomentował.
Czytaj też:
Gen. Różański ostrzega: Rosjanie za wszelką cenę będą chcieli się wykazaćCzytaj też:
Różański z zarzutami? Wojskowy komentuje doniesienia TVP Info