Na Konferencji Generalnej Federacji Konferencji Biskupów Azji w Bangkoku filipiński kardynał, jako legat papieski, przemawiał w sobotę rano do zgromadzonych ponad 200 biskupów z całego kontynentu.
Kardynał Tagle szczególnie omówił rolę sieci społecznych, określając je jako "błogosławieństwo dla świata", ponieważ umożliwiły one przekroczenie granic "grup elitarnych" przez przekaz informacji. – Sieci społecznościowe pozwoliły nam pozostać w kontakcie podczas pandemii, a wielu rodziców zaczęło sobie uświadamiać, że są także nauczycielami i katechetami – przypomniał przewodniczący Caritas Internationalis, cytowany przez KAI.
Kardynał ostrzega
Duchowny ostrzegł, że "musimy być ostrożni, ponieważ korzystanie z mediów społecznościowych zmienia również nasze spojrzenie na osobę ludzką w bardzo subtelny sposób. Wpływa to na nasze relacje i zaangażowanie w przemiany społeczne". – To samo dotyczy sztucznej inteligencji, która wykonuje pracę człowieka, sprawiając, że niektóre aspekty pracy ludzkiej są już przestarzałe. Przykłady: sprawdzanie pisowni przez komputerowe programy zastąpiło sztukę ortografii i składni; kalkulatory wykonują nasze rachunki; pisanie na maszynie czy komputerze doprowadziło do tego, że pismo ręczne stało się mniej czytelne, a być może w ogóle zanikło – powiedział kardynał Tagle.
Omawiając wpływ sieci społecznościowych na młodych ludzi, kardynał posłużył się informacjami z ankiety przeprowadzonej przez Papieską Fundację Gravissimum educationis. Pierwsze pytanie dotyczyło tego, jak młodzi ludzie postrzegają siebie i jak widzą innych. W odniesieniu do "ja" tożsamość, która wyłoniła się w badaniu, była iluzją samowystarczalności. – Iluzją, ponieważ opierała się na otrzymanych potwierdzeniach na opublikowane zdjęcia. To forma przymusu: musisz się reklamować – powiedział kard. Tagle. – Media społecznościowe stają się narzędziem tzw. iluzorycznej samowystarczalności. Następnie młodzi ludzie budują swój świat z tymi, którzy ich "lubią", eliminując tych, którzy ich "nie lubią" – stwierdził kościelny hierarcha.
Czytaj też:
Biskupi Azji: Nasze Kościoły mogą być twórcami pozytywnych zmian