Triada nuklearna to arsenał broni atomowej złożony z trzech komponentów: morskiego, powietrznego i lądowego (podział według kryterium środków przenoszenia głowic jądrowych).
Rzecznik chińskiego ministerstwa obrony Tan Kefei powiedział, że "Stany Zjednoczone, które mają największy arsenał nuklearny na świecie, kontynuują modernizację triady nuklearnej, aktywnie opracowując plany rozmieszczenia taktycznej broni jądrowej i obniżają próg jej użycia".
Dodał, że Waszyngton rozpowszechnia możliwość użycia broni nuklearnej za pośrednictwem trójstronnego partnerstwa w zakresie bezpieczeństwa między USA, Wielką Brytanią i Australią.
Rzecznik podkreślił, że "Stany Zjednoczone powinny głęboko przeanalizować i przemyśleć własną politykę nuklearną", przekonując, że Chiny utrzymują swoje siły jądrowe na "minimalnym poziomie niezbędnym do zapewnienia bezpieczeństwa narodowego".
Chiny odpowiadają na raport Pentagonu
Wcześniej Departament Obrony USA opublikował raport o stanie potęgi militarnej Chin, w którym stwierdzono, że Pekin w następnej dekadzie może przyspieszyć tempo modernizacji swoich sił nuklearnych i wyprodukować około 1500 głowic jądrowych do 2035 r.
Rzecznik chińskiego MSZ Zhao Lijian, komentując raport Pentagonu, powiedział, że Stany Zjednoczone rozdmuchują temat "chińskiego zagrożenia", aby znaleźć pretekst do rozbudowy swojego arsenału nuklearnego i utrzymania hegemonii militarnej na świecie.
Rosja może użyć broni jądrowej na Ukrainie?
Sprawa użycia broni jądrowej powróciła na dobre w związku z rosyjską inwazją na Ukrainę. Od kilku miesięcy pojawiają się doniesienia, że w obliczu niepowiedzeń na froncie prezydent Władimir Putin może zdecydować się na użycie taktycznej broni atomowej przeciwko Ukrainie. Kreml kategorycznie temu zaprzecza.
Specjaliści oceniają, że Rosja ma około 2 tys. ładunków z taktyczną bronią jądrową, która może zostać dostarczona drogą powietrzną, morską lub lądową.
Eksperci sądzą, że Putin mógłby zastosować stosunkowo mały ładunek i użyć go do zniszczenia np. jednego dużego ukraińskiego miasta albo zgrupowania wojsk, żeby zasiać strach.
Czytaj też:
"Skutki będą katastrofalne". Ławrow ostrzega USA i NATOCzytaj też:
Łukaszenka o uzbrojeniu Polski: Dobrze, że w USA są ludzie zdrowi na umyśle