W trakcie jednego z przemówień z okazji Nowego Roku Wołodymyr Zełenski mówił po rosyjsku. Prezydent Ukrainy skierował słowa do Rosjan.
– Wasz przywódca chce pokazać, że ma za sobą wojsko, że stoi na czele. Ale naprawdę on tylko się ukrywa. Chowa się za wojskiem, za pociskami, za murami swoich rezydencji i pałaców. Chowa się za waszymi plecami, niszczy twój kraj i twoją przyszłość. Nikt wam nie wybaczy terroru. Nikt na świecie wam tego nie wybaczy. Ukraina nie wybaczy – oznajmił Zełenski, cytowany w niedzielę przez portal Wyborcza.pl.
Wojna na Ukrainie. Eksplozje w Kijowie
Co najmniej 10 eksplozji odnotowano w centrum Kijowa w ostatnią sobotę. W mieście ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Według relacji mieszkańców ukraińskiej stolicy, rakiety uderzyły między innymi w hotel.
Zaledwie kilka dni temu prezydent Wołodymyr Zełenski informował, że na Ukrainie prawie dziewięć milionów ludzi pozostaje bez prądu. Na czas świąt Bożego Narodzenia udało się przywrócić prąd w wielu gospodarstwach, jednak rosyjskie ataki na ukraińską infrastrukturę krytyczną regularnie się powtarzają. Niedawno przywódca Ukrainy odbył specjalne spotkanie z urzędnikami, podczas którego omówiono bieżącą sytuację energetyczną w kraju.
W swoich ostatnich wypowiedział Zełenski odniósł się także do sytuacji na froncie, w szczególności w Bachmucie, Kreminnie i innych rejonach Donbasu. Jak podkreślił, potrzeba tam teraz maksymalnej siły i koncentracji.
Przypomnijmy, że okolice Bachmutu w obwodzie donieckim stanowią obecnie arenę najcięższych walk na wszystkich frontach wojny rosyjsko-ukraińskiej. Podczas gdy na większości odcinków sytuacja pozostaje ustabilizowana, ofensywa wojsk Federacji Rosyjskiej na bardzo istotny strategicznie rejon Bachmutu trwa niemal nieprzerwanie od kilku miesięcy. Obecnie miasto jest niemal w całości zniszczone.
Czytaj też:
Franciszek zabrał głos ws. wojny na Ukrainie: Klęska całej ludzkościCzytaj też:
Prezydent Duda: Za to wszystko odpowiada putinowska Rosja