Sekrety przesmyku

Sekrety przesmyku

Dodano: 
Atak zimy
Atak zimy Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
Adam Zubek | Jakie jest źródło termicznego fenomenu Suwalszczyzny?

Do niedawna nazwy Suwałk i Suwalszczyzny gościły praktycznie tylko w telewizyjnych i radiowych prognozach meteorologicznych (legendarny „biegun zimna”). Od jakiegoś czasu ten niewielki region Polski północno-wschodniej, już pod nazwą przesmyku suwalskiego, coraz częściej pojawia się w analizach geopolitycznych. Niektóre z nich określają go jako najniebezpieczniejsze miejsce na świecie, stanowi bowiem jedyne połączenie lądowe terytoriów państw bałtyckich z resztą państw NATO i Unii Europejskiej.

Suwalszczyzna może jednak spać spokojnie. Ta ziemia dysponuje własną „bronią”. Przekonali się o tym już przed drugą wojną światową niemieccy piloci z pobliskich Prus, którzy zapuszczali się tutaj na swoich samolotach, gdy „wariowały” ich przyrządy nawigacyjne. Tą „bronią” jest suwalska anomalia magnetyczna. Wiedziano o niej wiele lat wcześniej, niż zainteresowali się nią geolodzy. Obserwowali ją ze zdumieniem w swoich kompasach wędrowcy. Starsi mieszkańcy wsi Szurpiły i Udryń wspominali dziwne zachowanie samolotów, a także szybowców z pobliskiej bazy szybowcowej (nad jeziorem Szelment). Istnienie anomalii potwierdziły przeprowadzone przed wojną pomiary magnetyczne i grawimetryczne.

Cały artykuł dostępny jest w 30/2023 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także