Prof. Domański: Takiej strategii jak PiS nie zaprezentowała żadna partia po 1989 roku

Prof. Domański: Takiej strategii jak PiS nie zaprezentowała żadna partia po 1989 roku

Dodano: 
Prof. Henryk Domański, socjolog z PAN
Prof. Henryk Domański, socjolog z PAN Źródło:PAP / Bartłomiej Zborowski
Wyborcy PO nie głosują na Tuska z powodu jego obietnic, ale dlatego, że reprezentuje on siłę, która zwalczyć i pokonać znienawidzone przez nich PiS – mówi socjolog, prof. Henryk Domański w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Prawo i Sprawiedliwość podczas konwencji wyborczej zaprezentowało 8 konkretów dla Polaków. Najgłośniejszym jest emerytura stażowa. Jak pan ocenia pomysły ekipy rządzącej?

Prof. Henryk Domański: Bardzo trudno jest konkurować z Prawem i Sprawiedliwością, jeśli chodzi o to, co może zaoferować elektoratowi, czy Polakom, ponieważ PiS wiele przedstawia i stara się realizować obietnice wyborcze od ośmiu lat. PiS nie jest w stanie zaoferować nic nowego. Inaczej byłoby, gdyby coś zaproponowała Platforma Obywatelska, ale przewaga PiS-u nad PO polega na tym, że PiS jest sprawdzony w realizacji obietnic.

Nawet emerytury stażowe nie są czymś wyjątkowym?

Możemy powiedzieć, że to bardzo ważny element, ale nie przełomowy. Mamy w Polsce osiem milionów emerytów, a polityka socjalna partii rządzącej jest w dużej mierze podporządkowana emerytom. Emerytury stażowe mogą być dodatkową zachętą do głosowania na tę partię, jako wyjątkowo lojalną wobec emerytów. Jednak jeśli ktoś dziś chce głosować na PiS, to dlatego, że ta partia reprezentuje pewien kierunek polityczny, strategię, a takiej strategii nie zaprezentowała żadna z partii po 1989 roku.

Z drugiej strony Donald Tusk obiecuje podwyżki dla nauczycieli, niższe podatki. Czy lider PO, który już rządził, obiecywał i mało realizował jest wiarygodny dla przeciętnego Polaka?

Dla przeciętnego Polaka może nie, ale jest maksymalnie wiarygodny dla 28-29 proc. Polaków głosujących na Platformę Obywatelską. Jednak wyborcy PO nie głosują na Tuska z powodu jego obietnic, tylko dlatego, że reprezentuje on siłę, która zwalczyć i pokonać znienawidzone przez nich PiS. Dla nich obietnice wyborcze są mniej ważne. Natomiast z nauczycielami jest to wybitnie zagranie wyborcze, bowiem nauczyciele w większości stanowią elektorat PO. To bardzo duży elektorat wynoszący 700 tys. wyborców. Z propozycji wymienionych na konwencji PO może oddziaływać pozytywnie obietnica finansowania in-vitro. To sfera kojarzona bardziej z PO niż z PiS, a dla wielu małżeństw bardzo ważna.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także