Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia" opracowało projekt "przywracania praworządności", który zakłada zmiany w wymiarze sprawiedliwości.
Poseł Koalicji Obywatelskiej Arkadiusz Myrcha oświadczył, że po wyborach parlamentarnych 15 października i zmianach wprowadzonych przez nowy rząd, Krajowa Rada Sądownictwa (KRS) zweryfikuje powołania sędziów. – Mamy świadomość wadliwości tysięcy powołań sędziowskich. Ten proces trzeba uzdrowić. Zatem weryfikacja powołań sędziowskich będzie musiała nastąpić – mówił polityk w rozmowie z PAP. – Nie chodzi o zemstę, a o przestrzeganie prawa, dochowanie wierności ślubowaniu sędziowskiemu. Tylko takie będą kryteria oceny zachowania tych sędziów – zaznaczył.
Przyłębska: Opozycji nie chodziło o praworządność
– Jestem trochę zaskoczona, że mówi się o zmianach w takim – można powiedzieć – niepraworządnym kontekście, a nawet w kontekście zemsty i jakiegoś takiego ukarania tych, którzy zgodnie z obowiązującym prawem, stali się członkami Krajowej Rady Sądownictwa – oceniła prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska w programie "Gość Wiadomości" na antenie TVP Info. – To zachowanie opozycji, która prawie codziennie opowiada, kto stanie przed Trybunałem Stanu, w jaki sposób zamierzają obejść obowiązujące prawo, obejść prezydenta. (...) Te elementy zemsty pokazują, że w tej całej walce, o której opowiadali, o praworządność chyba nie o praworządność chodziło, tylko po prostu o przejęcie władzy – stwierdziła.
– Ja uważam, że żenujące są różne wypowiedzi, w których mówi się o tym, kogo się będzie za co rozliczać i tak dalej. To są rzeczy, w mojej ocenie, nieprzystojące do demokracji i państwa prawa. Uważam, że wszyscy powinni troszeczkę wycofać się, uspokoić emocje – oznajmiła Przyłębska. – Apeluję, żebyśmy się trzymali zapisów konstytucji – dodała.
Czytaj też:
Prezydent: TK jest i zapewne będzie w centrum uwagi opinii publicznejCzytaj też:
"Niekonstytucyjne". TK orzekł ws. zapisów rządowej ustawy