Prof. Domański: PO będzie kontynuowała swoją strategię atakowania za wszystko

Prof. Domański: PO będzie kontynuowała swoją strategię atakowania za wszystko

Dodano: 
Prof. Henryk Domański, socjolog z PAN
Prof. Henryk Domański, socjolog z PAN Źródło:PAP/EPA / Paweł Supernak
– Zachowanie posłów opozycji było lekceważące, pełne kpin, szyderstwa wobec wystąpienia prezydenta – mówi w rozmowie z DoRzeczy.pl prof. Henryk Domański, socjolog.

DoRzeczy.pl: Czy podczas inauguracyjnego posiedzenia Sejmu cokolwiek nas zaskoczyło?

Prof. Henryk Domański: Mogło nas zaskoczyć tylko zachowanie posłów opozycji. Było to lekceważące, pełne kpin, szyderstwa wobec wystąpienia prezydenta. To był moment, który mógł zaskoczyć. Było to jednak pierwsze posiedzenie Sejmu i ludzie oczekiwali większej powagi. Zwłaszcza śmiechy ze strony Platformy Obywatelskiej z niektórych wypowiedzi prezydenta robiły wrażenie prowokowania, zadowolenia z siebie, przekonania o odniesieniu sukcesu, że można na wszystko sobie pozwolić. To rzucało się w oczy w kwestii zachowania.

Nie wystąpił żaden kontekst polityczny. Jedyne elementy, które mogłyby wymagać komentarza to brak zgody, jeśli chodzi o pozycję, jeśli chodzi o wybór pani marszałek Witek na stanowisko wicemarszałka. To postać raczej koncyliacyjna, niezależnie od tego, że identyfikowano ją z Prawem i Sprawiedliwością. Opozycja chce ją ukarać, za to że była marszałkiem i reprezentowała równocześnie obóz rządzący, który miał przewagę w Sejmie. To mocno nieracjonalne, ale to pierwsze zarzewie i oznaka tego, że przede wszystkim Platforma Obywatelska będzie kontynuowała swoją strategię atakowania za wszystko. Inne kwestie to może ocena poszczególnych wystąpień. Pan Hołownia miał okazję pokazać swoją erudycję, był bardzo zadowolony z siebie, występował w roli showmana, taki ma typ charakteru i osobowości.

No właśnie. Pozycja marszałka Sejmu to dla Szymona Hołowni szczyt politycznej kariery czy dopiero trampolina?

Może to być szczyt politycznej kariery. Ci, którzy mieli sympatię do pana Hołowni, mam na myśli elektorat, jeśli będą go oglądali w tej roli, będzie kontynuował rolę showmana, bo do tej pory był bardziej showmanem niż politykiem, to może być czynnik zniechęcający, zwłaszcza jeśli będzie startować w wyborach prezydenckich. To urząd, który wymaga pewnej powagi. Wyborcy mogą czuć się rozczarowani.

Czytaj też:
Prof. Legutko: Zakres wolności zmniejsza się, a szczególnie w instytucjach europejskich
Czytaj też:
Prof. Krysiak: Polska gospodarka funkcjonuje znakomicie na tle Europy

Opracował: Mateusz Kosiński
Źródło: DoRzeczy
Czytaj także