Z półdystansu II Prezenty stanowią nieodłączny element bożonarodzeniowego ceremoniału. Ich wręczania, a zwłaszcza rozpakowywania, szczególnie oczekują niepełnoletni uczestnicy wigilijnych wieczerzy.
Z autopsji pamiętam gradację napięcia towarzyszącą mi w dzieciństwie podczas konsumpcji zupy grzybowej, barszczu czerwonego z „uszkami”, pierogów z kapustą, śledzi podawanych w najprzeróżniejszych konfiguracjach… Względnie makowca, czy tez kutii popijanych kompotem z suszu. Pałaszowałem owe delicja nadzwyczaj pośpiesznie dociekając, co tym razem znajdę pod choinką.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.