Zgorzelski odnosząc się do protestów rolników w całej Europie powiedział w Polsat News, że za ich problemy odpowiada polski unijny komisarz do spraw rolnictwa. Stwierdził, że Zielony Ład, przeciwko któremu występują farmerzy, był pierwotnie pomysłem Janusza Wojciechowskiego.
Zgorzelski chce odwołania Wojciechowskiego. "Zielony Ład to program rolny PiS"
– On pisał tak, odpowiadając na pytanie: Nie, proszę pana, w sprawie rolnictwa to nie ja jadę na fali Unii Europejskiej, Unia Europejska jedzie na mojej fali. Zielona reforma wspólnej polityki rolnej powstała w Warszawie i nazywała się najpierw "Program rolny PiS". Czyli Zielony Ład to jest program rolny PiS – przekonywał Zgorzelski.
Według niego Wojciechowski "w trybie pilnym" powinien zostać odwołany z funkcji komisarza UE do spraw rolnictwa. – Jak nikt nigdy zjednoczył wszystkich rolników UE, którzy do niego pojechali, żeby protestować – ocenił polityk PSL.
Dopytywany o to, czy faktycznie jest pomysł na odwołanie Wojciechowskiego, Zgorzelski wyjaśnił, że to jego autorska koncepcja, która być może się "zmaterializuje". Argumentował, że polski komisarz jest "odpowiedzialny za to, że rolnicy są na ulicach i przyznał się do tego na Twitterze" (obecnie X – red.).
Zmiany w TK i apel do prezydenta
Wicemarszałek Sejmu stwierdził również, że nie zanosi się, by uchwały dotyczące Trybunału Konstytucyjnego były podjęte na posiedzeniu izby w tym tygodniu. Jego zdaniem zmiany w TK powinny zostać wcześniej przedyskutowane z prezydentem Andrzejem Dudą. – Można to zrobić bez zgody prezydenta, ale z ryzykiem niepodpisania – zaznaczył.
Komentując doniesienia prasowe o tym, że prezydent próby zmian w Trybunale uzna za "przekroczenie Rubikonu, wypowiedzenie wojny", Zgorzelski odpowiedział: – Proszę pana prezydenta, by nie wywoływał wojny, bo wojnę to my mamy za wschodnią granicą i wystarczy.
Czytaj też:
Hołownia o uchwałach dotyczących Trybunału Konstytucyjnego. "Nie zanosi się"