Poczytanki I Gdzie się podziały londyńskie noce?” – pyta Sukhdev Sandhu. „Były takie czasy, dobrze ponad sto lat temu, kiedy londyńską noc okrzyknięto jednym ze wspanialszych wiktoriańskich cudów” – przypomina.
Dziś urzędnicy smarują raporty o tym, co ile ma kosztować, pijana młodzież rzyga na siedzenia taksówek, a klasa średnia wydaje pieniądze na jasno oświetlonych ulicach uznawanych akurat za najmodniejsze.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.