Synoptyk z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej podała najnowsze prognozy, które wpływają na sytuację powodziową w Polsce.
– Niż genueński, który powodował szkody, odsunął się od Polski na południowy zachód Europy – poinformowała Ilona Śmigrocka, cytowana przez PAP.
Koniec z silnymi opadami
– W nocy z wtorku na środę nie prognozujemy już żadnych opadów. Na północnych i południowych krańcach pojawią się jednak gęste mgły ograniczające widzialność nawet do 100 m. W wielu miejscach mogą utrzymywać się nawet 8 godzin – przekazała synoptyk z IMGW.
W środę rano mgły mogą się utrzymywać, ale zanikną w trakcie dnia. Przelotnych opadów deszczu i burz można się spodziewać w południowej i wschodniej części Polski. Temperatura maksymalna wyniesie od 18 st. C na południu do 26 st. C w centrum i na północy. Wiatr dalej będzie wiał z kierunków wschodnich, jedynie w górach z porywami do 80 km/h. – W nocy ze środy na czwartek burze, a z nimi opady, zanikną po północy. Czeka nas wtedy sporo rozpogodzeń, a temperatura wyniesie od 9 st. C na krańcach południowych, przez 12 st. C na północy, do 15 st. C w centrum – powiedziała Ilona Śmigrocka.
Powódź w Polsce
Na południu i zachodzie Polski trwa walka ze skutkami powodzi. Jedną z głównych ról odgrywa zbiornik Racibórz Dolny, który spiętrza falę kierującą się w stronę Wrocławia. W tej chwili jest on wypełniony w ok. 80 proc. Do Wrocławia zbliża się fala kulminacyjna. W rozmowie z Polsatem News prezydent miasta Jacek Sutryk powiedział, że najbliższe godziny będą decydujące. Jak przyznał, za podstawę działania przyjął "scenariusz pesymistyczny".
Kolejne rejony województwa dolnośląskiego zalecają mieszkańcom ewakuację. Pilny komunikat w tej sprawie wydała gmina Kąty Wrocławskie. "W związku ze stale rosnącym poziomem wody w rzece Bystrzyca, przepełnionym zbiornikiem retencyjnym w Mietkowie oraz brakiem spójnych informacji dotyczących wskazań na tym zbiorniku, po konsultacjach z krajowym i powiatowym sztabem kryzysowym Burmistrz Miasta i Gminy Kąty Wrocławskie zaleca ewakuację mieszkańców z zagrożonych rejonów" – czytamy w komunikacie.
Czytaj też:
Sytuacja na Odrze. "To nie jest dobra informacja"