Pierwsze tygodnie drugiej kadencji Donalda Trumpa wywołały szok we wszystkich postępowych mediach. Trump nie tylko zapowiadał zmianę paradygmatu polityki amerykańskiej, lecz także po objęciu władzy natychmiast zaczął ją realizować. Z punktu widzenia Polski najistotniejsze zmiany dotyczą polityki zagranicznej, zajmijmy się więc nimi najpierw.
Trump zapowiadał zakończenie wojny na Ukrainie i rzeczywiście próbuje to zrobić. Sprawa okazała się jednak trudniejsza, niż zapowiadał. Rosja, która trzy lata temu gotowa była na zawarcie pokoju, odrzuconego przez Bidena i Johnsona, dziś stawia znacznie trudniejsze dla Ukrainy warunki. Kontynuacją wojny zainteresowani są wpływowi politycy europejscy, zwłaszcza Emmanuel Macron i Keir Starmer; Olaf Scholz też jest zwolennikiem kontynuowania wojny, choć jego zdanie po klęsce wyborczej ma mniejsze znaczenie. Zawarciem pokoju nie jest zainteresowany Wołodymyr Zełenski, którego dekret o zakazie negocjacji z Rosją cały czas obowiązuje.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.