Wiek emerytalny do zmiany? Kandydaci wskazują jedną odpowiedź

Trwa debata prezydencka organizowana przez Telewizję Republika. W pierwszej części pytania kandydatom zadają eksperci. Jako pierwszy głos zabrał Rafał Brzoska, właściciel InPostu oraz były szef zespołu ds. deregulacji. Biznesmen pytał o likwidację niepotrzebnych przepisów oraz o podwyższenie wieku emerytalnego i wprowadzanie zachęt dla emerytów do dłuższego pozostawania na rynku pracy.

Braun: Trzeba uwolnić polską gospodarkę

Grzegorz Braun podkreślił, że polska gospodarka powinna zostać uwolniona od krępującej ją biurokracji. Zlikwidowane powinny zostać podatki PIT i CIT, a ZUS powinien ulec "wygaszeniu". Polityk uważa, państwo nie powinno zaciągać nowych zobowiązań wobec młodych pokoleń i zmuszać ich do uczestnictwa w "piramidzie finansowej" jaką, według Brauna, jest system zabezpieczenia społecznego.

Europoseł proponuje przyjęcie nowej "ustawy Wilczka", według której "wszystko, co nie jest zabronione, jest dozwolone". Gospodarka powinna być zdecentralizowana.

Hołownia: Katastrofa demograficzna

Odpowiadając na pytanie Brzoski Szymon Hołownia stwierdził, że "nie ma mowy o podwyższaniu wieku emerytalnego". Jednocześnie przypomniał, że Polska zmaga się z kryzysem demograficznym i wkrótce zacznie odczuwać braki na rynku pracy. Z tego powodu państwo powinno zachęcać do dłuższego pozostawania na rynku pracy. Wśród zachęt wymienił możliwość odłożenia 13. emerytury, która zostanie wypłacona po zakończeniu aktywności zawodowej seniora. Wśród innych rozwiązań Hołownia wymienił zwolnienie wynagrodzenia ze składki rentowej.

Jeśli chodzi o deregulację, to Hołownia przypomniał, że już w tej chwili politycy stanowią mniej prawa i jest ono wyższej jakości. Dodał, że raport, który przygotuje zespół Brzoski będzie bardzo ważny.

Mentzen: Trzeba zachęcać do dłuższej pracy

Kandydat Konfederacji powiedział, że oczywistą sprawą jest konieczność deregulacji gospodarki. Sławomir Mentzen stwierdził, że przez 20 lat rządów PO-PiS wprowadzono 400 tys. nowych stron aktów prawnych. Przez biurokrację 22 proc. pracowników w Polsce pracuje w sektorze publicznym.

Mentzen wykluczył możliwość podwyższenia wieku emerytalnego, ale zaznaczył, że konieczne jest wprowadzenie zachęt do dłuższego pozostawania na rynku pracy.

Czytaj też:
Nawrocki: Gdy wygra Trzaskowski, emerytury będą zagrożoneCzytaj też:
Stanowski uderza w rząd. "Owsiak i Brzoska zastępują państwo"