W piątek 9 maja o godz. 20:00 rozpoczęła się debata, organizowana przez konserwatywne stacje: TV Republika, TV wPolsce24 oraz TV Trwam. Bierze w niej udział 10 kandydatów na prezydenta. W studiu Republiki nie pojawili się Rafał Trzaskowski oraz Magdalena Biejat. Zaproszenia nie otrzymał Maciej Maciak.
Debata ma wyjątkowy przebieg. W pierwszej rundzie pytania zadają bowiem nie dziennikarze, a eksperci: prezes InPostu Rafał Brzoska, konstytucjonalista prof. Ryszard Piotrowski oraz prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski.
Jasna deklaracja Nawrockiego. "Nigdy nie podpiszę"
Brzoska zapytał kandydatów na prezydenta o deregulację oraz obniżenie wieku emerytalnego i ewentualny pomysł na zachętę do tego, by pracować dłużej. Szef InPostu pytał również, co uczestnicy debaty sądzą o zasadzie "1 za 2", która zakłada, że przy wprowadzaniu nowej regulacji, trzeba będzie zlikwidować dwie inne.
– Dziura budżetowa, którą przyniesie nam rząd Donalda Tuska, na koniec tego roku ma wynieść 300 miliardów złotych a więc dwukrotnie więcej niż państwo polskie wydaje na zbrojenia. Gdy wygra Rafał Trzaskowski, to emerytury będą zagrożone – stwierdził Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta popierany przez PiS.
– Gwarantuję wszystkim emerytom i emerytkom, że nigdy nie podpiszę podwyższenia wieku emerytalnego. Będę zachęcał – i jestem gotowy do takich inicjatyw – aby emeryci, którzy dokonają takiej decyzji, pozostawali na rynku pracy – mówił.
– Chciałbym zwrócić państwa uwagę, że jest nas 60 milionów. Powinniśmy szukać rozwiązań prawnych i legislacyjnych dla powrotu do Polski tych, którzy są poza granicami, a chcieliby prowadzić swoją działalność gospodarczą właśnie w Polsce – oznajmił Nawrocki.
Czytaj też:
Trzaskowski atakuje Nawrockiego. "Siódme – nie kradnij"Czytaj też:
Nowy sondaż. Rośnie przewaga Trzaskowskiego nad Nawrockim
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl