Nikołaj Fiodorow uważał, że trzeba przyrodę ujarzmić, czyli pokonać śmierć, która jest moralnym skandalem. Chodzi więc o postawienie ludzkości tak ambitnego zadania, jak wskrzeszenie ogółu zmarłych przodków
Nieśmiertelność jest odwiecznym marzeniem ludzkości. Dotyczy to zwłaszcza możnych tego świata. Mają oni poczucie, że dzierżą w swoich rękach wielką władzę. To zaś skłania ich do wniosku, że są również panami życia i śmierci.
Czy tak jest w przypadku przywódców Federacji Rosyjskiej i Chińskiej Republiki Ludowej? To pytanie nasuwa się w związku z pewną scenką, która obiegła media na początku września 2025 r. W Pekinie odbyły się wtedy uroczystości z okazji 80. zakończenia drugiej wojny światowej na Dalekim Wschodzie. Wśród gości, którzy przybyli do stolicy ChRL, był Władimir Putin. W trakcie spotkania z gospodarzem wydarzenia, Xi Jinpingiem, usłyszał od niego słowa: „W przeszłości mówiło się, że ludzie rzadko
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
