Okruchy pamięci. Wybitna rola Hopkinsa
  • Piotr GociekAutor:Piotr Gociek

Okruchy pamięci. Wybitna rola Hopkinsa

Dodano: 
Anthony Hopkins
Anthony Hopkins Źródło:PAP/EPA / TANNEN MAURY
W filmie „Ojciec” Floriana Zellera największy żyjący aktor naszych czasów – Anthony Hopkins – tworzy swą najwybitniejszą kreację.

Życie Anthony’ego pomału dobiega końca, ale po pierwsze, nie było to złe życie – ma wspaniałą troskliwą córkę i piękne mieszkanie w Londynie, a po drugie, i ów zmierzch wydaje się pogodny: otaczają go piękne przedmioty, a gdy ma ochotę, może sięgnąć po dobre wino i posłuchać w spokoju wspaniałej muzyki. Wkraczamy w jego świat w chwili, kiedy nadchodzi zmiana – córka poznała wspaniałego faceta, wyprowadza się, razem będą mieszkać w Paryżu. Anthony żartuje: „A co ty będziesz robić w Paryżu? Oni tam nawet nie mówią po angielsku!”. W filmie Floriana Zellera nic jednak nie jest takie, jakim się z początku wydaje, każda kolejna scena, każdy dialog, będą odsłaniać nowe znaczenia, a także – całkiem często – podważać realność tego, czego już się dowiedzieliśmy.

Całość recenzji dostępna jest w 22/2021 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także