Dzieje się to, przed czym przestrzegała część komentatorów przed wyborami prezydenckimi w USA: wraz z odejściem Donalda Trumpa zmienia się zasadniczo spojrzenie na sprawy dla Polski ważne.
Na razie widać to najlepiej w strategicznej dla nas kwestii budowy gazociągu Nord Stream 2. Jeszcze niedawno wydawało się, że za sprawą twardego stanowiska Waszyngtonu istnieje realna szansa przynajmniej na bardzo znaczące opóźnienie jego budowy lub chociaż rozpoczęcia użytkowania. Teoretycznie ta szansa nadal istnieje, ale zmiana kursu przez Biały Dom znacznie ją zmniejsza.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.