Lisicki: Pierwsza afera PO, a jeszcze nie rządzi. Ziemkiewicz: Tusk posługuje się cudzymi rękami

Lisicki: Pierwsza afera PO, a jeszcze nie rządzi. Ziemkiewicz: Tusk posługuje się cudzymi rękami

Dodano: 
Paweł Lisicki i Rafał Ziemkiewicz
Paweł Lisicki i Rafał Ziemkiewicz Źródło:DoRzeczy.pl
– Wygląda na to, że PO udała się rzecz niebywała, bo zanim zaczęli rządzić, wywołali wielką aferę – mówi Paweł Lisicki o aferze wiatrakowej.

28 listopada grupa posłów Polski 2050-Trzeciej Drogi i KO wniosła do Sejmu projekt nowelizacji ustawy dot. wsparcia odbiorców energii, przedłużający zamrożenie cen energii do 30 czerwca 2024 r. Projekt zawierał jednak także przepisy liberalizujące stawianie farm wiatrowych i wiatraków w Polsce. Autorzy projektu zaproponowali rozszerzenie katalogu inwestycji strategicznych o elektrownie wiatrowe, co oznacza, że nie trzeba będzie analizować zgodności ich lokalizacji z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. W myśl projektu zgłoszonego przez posłów KO i Polski 2050, dopuszczalna odległość farm wiatrowych od domów zostałaby zmniejszona – do 300 metrów w przypadku zabudowy wielorodzinnej i 400 metrów w przypadku zabudowy jednorodzinnej.

PiS ostrzegało, że przepisy umożliwiały wywłaszczanie prywatnych gruntów pod budowę wiatraków. Twarzą projektu ustawy o zamrożeniu cen energii, w której znalazły się kontrowersyjne zapisy, jest Paulina Hennig-Kloska, posłanka Polski 2050 Szymona Hołowni, typowana na przyszłą minister klimatu. – To jeden z największych bubli prawnych wyprodukowanych przez ostatnich 30 lat, dlatego domagamy się komisji śledczej, która sprawdzi, kto wpisał te przepisy do "lex Kloska" – oświadczył premier Mateusz Morawiecki.

Afera wiatrakowa. Lisicki i Ziemkiewicz komentują

W najnowszym odcinku programu "Polska Do Rzeczy" Paweł Lisicki i Rafał Ziemkiewicz skomentowali aferę wiatrakową. – Wygląda na to, że PO udała się rzecz niebywała, bo zanim zaczęli rządzić, wywołali wielką aferę, zaś pani Henning-Kloska, która miała zostać minister środowiska, została zdymisjonowana, zanim została powołana. To chyba rekord świata – kpił red. naczelny "Do Rzeczy". – Przekręt polegał na tym, by do potrzebnej ustawy dot. zamrożenia cen prądu, dorzucić przepisy dot. wiatraków. Zmniejszano w nich odległość, w jakiej można stawiać wiatraki do 300 metrów – dodawał.

– Każdy rząd robi swoje afery, ale tylko ten, który jest. Tu nawet jeszcze nie przedstawiono składu gabinetu, bo przecież przecieki z TVN mogą się potwierdzić, albo i nie. Kiedy się pojawiła informacja, że nie zostanie ministrem? Na początku partia stała murem, bo przecież nie było afery i wszystko było kłamstwem. Dzisiaj rano Henning-Kloska powiedziała, że to PO była pomysłodawcą projektu i się zaczęło. Doktryna Neumanna wiecznie żywa – powiedział Rafał Ziemkiewicz.

248. odc. programu "Polska Do Rzeczy". Całość dostępna dla naszych Subskrybentów.

Czytaj także