Gra zawodników Tałanta Dujszebajewa już od samego początku spotkania wyglądała bardzo dobrze. Po upływie pół godziny mistrzowie Polski prowadzili 18:13. W drugiej części meczu przewaga tylko się powiększała. Mistrzowie Szwecji mieli coraz mniej do powiedzenia, za to kielczanom wychodziło niemal wszystko. Prym wiódł zwłaszcza Karol Bielecki, który raz po raz zdobywał kolejne bramki. W 50. minucie Vive Tauron Kielce prowadziło już 30:21. Ostatecznie gospodarze pokonali mistrza Szwecji 38:28.
Spotkanie z IFK Kristianstad było okazją do debiutu dla nowej gwiazdy Vive Tauronu - Deana Bombaca. Słoweniec zdobył swojego pierwszego gola w 55. minucie. Bombac podczas olimpiady w Rio de Janeiro doznał kontuzji barku i od tego czasu przechodził rehabilitację. W kolejnym spotkaniu Ligi Mistrzów Vive Tauron Kielce zagra 9 października na wyjeździe z Pick Szeged.
kg
onet.pl/dorzeczy.pl
fot. facebook.com/kielcehandball