W niedzielę na Stadionie Nerodowym w Warszawie zorganizowano Święto Piłki Nożnej. Podczas imprezy odbyło się uroczyste nadanie obiektowi imienia legendarnego trenera polskiej reprezentacji Kazimierza Górskiego.
– Był człowiekiem ogromnej skromności, a zarazem ogromnych ambicji. Kazimierz Górski prowadził nas do zwycięstw. Pamiętamy, jak te zwycięstwa dawały nam nadzieję – powiedział premier podczas Święta Piłki Nożnej na PGE Narodowym.
Morawiecki podkreślił, że Górski był kimś więcej, niż tylko trenerem kadry narodowej. – Każdy, kto pamięta lata 70, wie doskonale, że Kazimierz Górski dawał Polakom w trudnych bardzo latach ogromną nadzieję. Nadzieję na odzyskanie naszej wartości, również naszej wielkości, bo był wielkim, polskim patriotą – mówił.
Zdaniem szefa rządu, to "bardzo cenna i wspaniała idea i znakomity pomysł, żeby ten stadion, nasz narodowy stadion, główny stadion polski, nosił imię Kazimierza Górskiego".
– Tak, jak "Orły Górskiego" dawały nam nadzieję takiego spojrzenia na piłkę nożną, tak jego spojrzenie na młodzież, na kształcenie młodzieży, dawało nadzieję na lepszą przyszłość i polskiego sportu i w ogóle Polski – powiedział premier.
W ramach Święta Piłki Nożnej, zaplanowano pokazowy mecz kadry Jerzego Engela (tej, która pojechała na mundial w 2002 roku do Korei Południowej) z polskimi parlamentarzystami.
Kim był Kazimierz Górski?
Kazimierz Górski to były piłkarz i trener m. in. Legii Warszawa. W kadrze pełnił funkcję asystenta, aż w 1970 roku został jej pierwszym selekcjonerem. Cztery lata później sięgnął z nią po 3. miejsce na mundialu. Miał też ogromne sukcesy na igrzyskach olimpijskich. W 1972 roku w Monachium wywalczył złoto, a po kolejnych czterech latach, na imprezie w Montrealu, dotarł z drużyną do finału – przypomina portal sportowefakty.wpl.pl.