Z półdystansu || Jutro rozpoczyna się Tour de Pologne. Nasz narodowy wyścig kolarski świętuje w tym roku potrójny jubileuszu. 95-urodzin, 80. edycji oraz trzydziestolecia organizacji przez Czesława Langa i jego team.
Terminowałem już w dziennikarskim rzemiośle, gdy na konferencji medialnej w zarządzanej przez niego restauracji „Gioconda” (słynącej w włoskiej kuchni - ach, te ravioli i cannelloni, o chianti nie wspominając - usytuowanej w gmachu Teatru Wielkiego, od strony placu Piłsudskiego) powiadomił o przejęciu tej mocno wtedy podupadłej imprezy. Kluczowa innowacja poległa na dopuszczeniu do startu zawodowców. Bo wcześniej rywalizowali w niej jedynie amatorzy - wyłączywszy rok 1974, kiedy - na zasadzie wyjątku - na trasie pojawili się też profesjonaliści.
Źródło: DoRzeczy.pl