Oto kolejny tom przygód Jakuba Wędrowycza – największego opoja wśród egzorcystów i najwybitniejszego charyzmatyka wśród bimbrowników. Z tej książki dowiesz się, kiedy tak naprawdę upadła III Rzesza, co mają wspólnego niewidzialna roślina, krowy i krasnoludki oraz do jakich straszliwych wydarzeń może doprowadzić widmo nuklearnej zagłady. Będzie też trochę o duchach, o tym jak Jakub (prawie) został piratem i o tym, jak Mikołaj Kopernik wstrzymał Słońce.
Jednym słowem – znajdziemy tu wszystko, co w Wędrowyczu kochamy najbardziej!
W tym roku Jakubowi stuknęło oczko. Może więc już pić legalnie nawet w Stanach Zjednoczonych. Ale ponieważ Andrzej Pilipiuk stworzył tego bohatera jeszcze w ubiegłym wieku i nie wiadomo, ile realnie ma lat, Jakub pije już od dawna, nie zważając na strefy czasowe i szerokości geograficzne.
W wolnych chwilach odczynia uroki, zdejmuje klątwy a nawet kilka razy podejmuje się ratowania ludzkości. Wszystkie zadania wykonuje narąbany w sztok, przedkładając prymitywną siłę fizyczną i cwaniactwo nad subtelniejsze metody rozwiązania konfliktów.
Strzeżcie się! Superbohater ze ściany wschodniej powraca. Pekaesem z Chełma nadjeżdża on: pocieszyciel strapionych, bat na namolnych, mistrz kołka i linki hamulcowej – Jakub "Mroczna Uszanka" Wędrowycz.
Czytać o przygodach Wędrowycza można wszędzie: w sieni, na przystanku i w biurze na dwudziestym piętrze też. Czytać można w garniturze, w piżamie a nawet w stroju koali. Bo szufladkowaniu i utartym stereotypom Wędrowycz mówi jasne i stanowcze: NIE!
I dlatego można też zacząć od tomu dowolnego. Resztę doczytacie sobie później.
Andrzej Pilipiuk – poznaj bliżej autora