Kolizja Francji ze światem islamu

Kolizja Francji ze światem islamu

Dodano: 
fot. zdjęcie ilustracyjne
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP/EPA / ETIENNE LAURENT
Olivier Bault | Wolność słowa we Francji rozumiana jest jako wolność do obrażania uczuć religijnych. To oburza muzułmanów.

Pierwsza padła 60-letnia katoliczka Nadine Devillers, której uzbrojony w długi nóż Tunezyjczyk Brahim Issaoui poderżnął gardło w czasie modlitwy, a następnie odciął głowę. Drugi zabity został 54-letni Vincent Loquès, kościelny, którego islamista uderzył nożem w gardło. 44-letniej Simone Barreto Silva, matce trojga dzieci pochodzącej z Brazylii, udało się uciec z bazyliki Notre-Dame de Nice i znaleźć schronienie w barze po drugiej stronie ulicy, ale skonała na skutek poniesionych ran. Przed śmiercią poprosiła ludzi, aby przekazali jej dzieciom, że je bardzo kocha.


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Całość dostępna jest w 47/2020 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także