PIECZEŃ RZYMSKA | 27 lipca, leniwe popołudnie w centrum Civitanova Marche nad Adriatykiem.
Parę, która wybrała się na zakupy do centrum handlowego miasta, zaczepił znany i lubiany w okolicy nigeryjski żebrak, 39-letni Alika. Chodził o kuli, bo niedawno wpadł pod samochód. Poprosił o wsparcie, komplementując przy okazji urodę kobiety. Położył dłoń na jej ręce. Rozeszli się w pokoju. Kobieta weszła do sklepu, a jej partner został na ulicy.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.