Wenezuela: Prokuratura generalna nie uznaje wyników wyborów, USA nakładają sankcje

Wenezuela: Prokuratura generalna nie uznaje wyników wyborów, USA nakładają sankcje

Dodano: 
Demonstracje w Caracas
Demonstracje w Caracas Źródło:PAP/EPA / Miguel Gutierrez
W niedzielnych zamieszkach zginęło co najmniej 10 osób, a władze potwierdzają, że zniszczone zostało 200 lokali wyborczych. Dwa dni po zakończeniu głosowania do Zgromadzenia Konstytucyjnego w Wenezueli wciąż jest niespokojnie, a krytyka wobec prezydenta Maduro płynie też z innych państw.

W kraju obfitującym w złoża ropy naftowej szaleje inflacja i pogłębia się kryzys gospodarczy. Protesty związane z kryzysem i politycznym impasem trwają już od kilku miesięcy. Demonstranci chcą ustąpienia niepopularnego prezydenta Nicolasa Maduro. Tymczasem administracja prezydenta rozpisała na ubiegłą niedzielę wybory do Zgromadzenia Konstytucyjnego, które ma być organem konkurencyjnym wobec parlamentu, gdzie większość miejsc ma opozycja.

Władze twierdzą, że w głosowaniu udział wzięła prawie połowa obywateli uprawnionych do głosowania – przy jednoczesnych bardzo ostrych protestach, w których zginęło co najmniej 10 osób. W odpowiedzi na szacunki władz, opozycja podaje, że z ich wyliczeń wynika, że w głosowaniu udział wzięły 2 miliony osób (czyli około 12 proc. uprawnionych osób.

Od niedzieli na ulicach wenezuelskich miast jest niespokojnie, ludzie protestują przeciwko przeprowadzonemu głosowaniu i nie chcą powołania nowego organu. Do głosu obywateli niespodziewanie przyłączyła się Prokuratura Generalna, która wczoraj ogłosiła, że nie uznaje wyniku wyborów.

Sytuację w Wenezueli skomentowali też przedstawiciele amerykańskiej administracji. Wczoraj Departament Skarbu USA ogłosił nałożenie na prezydenta Maduro sankcji – zamrożone zostały jego aktywa podlegające amerykańskiej jurysdykcji, a obywatele amerykańscy dostali zakaz prowadzenia interesów z prezydentem Wenezueli.

Źródło: BBC / venezuelanalysis.com
Czytaj także